Nabrałam ochoty na pieczenie ciasteczek. Przypomniał mi się jeden z numerów PP, w którym podawali przepisy na psie ciasteczka. Ja z resztą tez o nich wspominałam
TU Tak, więc padło na mleczne. Zastanawiałam się nad rybnymi, tylko mam szprotkę a nie tuńczyka, może następnym razem. Zrobiłam z 1/4 produktów i wyszła mi cała brytfanna. Myślę, że się szybko skończą (właśnie uczę Pusie sztuczki zamykanie drzwi i nosek, efekty na niedługo zobaczycie). Sądzę, że pieczenie ciasteczek wejdzie w moje życie na dobre. Całe przygotowanie zajęło mi 5 min+ 5 min krojenia i 30 min pieczenia, czyli szybko, łatwo i przyjemnie. Aż kusiło mnie czy nie skosztować, ale jednak recenzje zostawię dla psiaka.
Przejdę do przepisu:
- 1/4 szklanki mleka w proszku
- 1/4 szklanki mąki, ja użyłam pszennej
- 1/4 szklanki otrębów
- jajko
- kilka łyżek wody
- łyżeczka masła (w przepisie był jeszcze miód, ale ja nie dałam)
|
Mąka, mleko w proszku i otręby. |
|
Dodajemy masło, wodę i jajko, w końcu dałam całe. |
|
Kroimy w paseczki, pokusiłam się też o suszoną marchewkę. |
|
I gotowe, upieczone ;)
|
Na liście z zakupami są obroże przeciw pchłom i kleszczom. Na razie kupię tym, którzy łapią najwięcej kleszczy, czyli Pusi i Kejsiemu. Nie są drogie, dla psa za 9zł a dla kota za 10zł. Najbardziej prawdziwą recenzja będzie obroża Kejsiego, który już w tym roku miał 8 kleszczy.
Tak to jednak wiosna.
|
Na koniec możemy pochwalić się Wam wygrana w konkursie u
HARREGO pt. "Miasto psich marzeń". Jeszcze raz dziękujemy, praca konkursowa pojawi się w następnym poście. A ja już się głowie nad konkursem na moim blogu, który Wam obiecałam.
Widziałam ten przepis i bardzo mnie zaciekawił, jednak zdobycie mleka w proszku jest ponad moje siły :D.
OdpowiedzUsuńOj tak, podobno niektóre psy już w tym roku miały kleszcze, i my musimy wyposażyć się w obrożę i/lub krople.
Pozdrawiamy E&D
A w dodatku kosztuje ponad 10 zł na woreczek, ja miałam na szczęście w domu, więc go wykorzystałam.
UsuńBardzo fajne ciacha! ^^ my nie robilysmy tych. Bo n razie plan na psie ciacha jest spory... xd sliczne zdjecia! *_* i gratuluje wygranej! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nowy post! :)
Pozdrawiamy
Laura&Shira
Fajnie wyglądają te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńFajne ciasteczka i na pewno w wolnym czasie je zrobimy, bo przepis jest bardzo fajny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Przepraszamy, że tak dawno nie wchodziliśmy, ale znowu brak czasu.
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Wiem, my też cierpimy na brak czasu- za dużo pomysłów, za mało czasu. Również Pozdrawiamy.
UsuńFajny przepis, na pewno kiedyś zrobimy coś podobnego :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w konkursie :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis na pewno wypróbuję.
http://golden-luna.blogspot.com/
Pozdrawiamy :) Ola&Luna
Fajny przepis. Może wypróbujemy. Póki co mamy suszoną marchewkę i trochę ciastek :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Może wypróbujemy. Póki co mamy suszoną marchewkę i trochę ciastek :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis wypróbuje :D Moje psy miały już bardzo dużo kleszczy a kiedy kupiłam im obrożę przeciw pchłom i kleszczom to nie zadziałała :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) psyy-pies.blogspot.com
Fajne ciasteczka, choć my w domu wgl nie kupujemy mleka w proszku, nawet nie wiem, jak wygląda opakowanie :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Ja używałam chyba do jakiś ciasteczek ;)
UsuńKurcze.. dawno czegoś nie piekłam dla psa! Aż wstyd mi to pisać, bo teraz tyle bloggerów daje przepisy, a ja dalej się lenie i nic nie piekę. :D Żeby tylko Baddy się nie dowiedział że tylu właścicieli piecze swoim pieskom bo mi nie wybaczy, hihi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy!
Jednocześnie prosty i smaczny przepis, ja wczoraj piekłam cicha owsiana dla Knapka, ten przepis też wypróbuję w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
Ojej, będzie konkurs? Ja też planuję zrobić :) Na Wielkanoc na pewno zrobię psu jakieś ciacha, no może niekoniecznie mleczne. Boję się, że będzie miał nieprzyjemności żołądkowe :\
OdpowiedzUsuńhttp://maniolowo.blogspot.com/