Ostatni post był prawie 3 tygodnie temu, jak na mnie to długa przerwa w blogowaniu. Nie przez to, że nie miałam o czym pisać, tylko na czym. W zasadnie to mam jeszcze kilka pomysłów na posty w zanadrzu. Nie wiecie jak się cieszę, że śnieg wreszcie się stopił. Możecie uznać mnie za dziwaka, ale nie nawidzę zimy :) Po tytule możecie nie wiedzieć co się będzie dzisiaj działo, a dzisiaj powody za które kocham mojego zwierzaki, dokładnie 26 powodów. Pisze aktualnie egzaminy (bla, bla, bla) i doszłam do wniosku, że jestem słaba w formułowaniu tezy i moje zakończenia nie mają sensu. No cóż musicie mi wybaczyć.
Kocham mojego zwierzaki Za to, że:
- Zawsze czeka na mnie przy drzwiach.
- Zostawia ostatni kęs jedzenia dla kota.
- Jest najlepszym ogrzewaczem stóp w zimne wieczory.
- Starają się mnie zrozumieć, chociaż często mówię nielogicznie dla samej siebie.
- Porozumiewamy się pomimo tego, że mówimy w dwóch różnych, obcych nam językach.
- Jak im coś nie wychodzi (np. sztuczka) to dostaję słodkie lizy po twarzy.
- Z kolei kiedy mi coś nie wychodzi i jestem smutna to jest cichutko jakby wiedziała o co mi chodzi.
- Zachowuje się bardziej jak człowiek niż pies.
- Zawsze w nocy wtula swoją główkę w moją <3
- Mogą słuchać bicia ich serca kiedy śpią.
- Informują mnie o wszystkich "potencjalnych mordercach". którzy mogą wpaść na nasz rewir.
- Starają się mnie zawsze bronić.
- W nocy dogląda każdego członka rodziny i z każdym śpi po trochu.
- Czuje się przy nich i z nimi bezpieczna.
- Nie spuszczają ze mnie oka ( no chyba, że zając biegnie :)
- Każdego dnia pojawia mi się banan na twarzy z ich powodu.
- Dzięki nim więcej czasu spędzam na powietrzu.
- Mam się kim opiekować, brać odpowiedzialność.
- Wiem co to zawał, bo za każdym razem przechodzę go, gdyy coś poważnego dzieje się u weta.
- Wiążę z nimi ( w sumie to dzięki nim) swoją przyszłość.
- Większość kasy idzie na :a to mi się jeszcze przyda", a nie na trawkę.
- W zasadzie to dzięki nim rozwijam się manualnie i mam kreatywne pomysły.
- Zaczęłam się interesować kynologią.
- Zajmują większa część łóżka.
- łaskoczą wąsami.
- Po prostu są razem ze mną.
I na koniec: To ostatni post pod którym możecie zadawać mi pytania. Następny będzie już z odpowiedziami. Ilość pytań nieograniczona. Nie musicie obserwować mojego bloga, żadnych warunków, po prostu zadajcie :)
Pozdrawiamy
R&P
Psy są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWidać, że je kochasz. Ja ze swoją sunią mam tak samo :) Psy są cudowne *-*
OdpowiedzUsuńPiękne powody do miłości psa ;)
OdpowiedzUsuń"Kocham mojego zwierzaki Za to, że:" To tak niezbyt gramatycznie wygląda... Nie ze się czepiam, ale trochę w oczy boli.
OdpowiedzUsuńA pytania: Czy lubisz ten szablon, a jego kolor ma dla ciebie jakieś znaczenie?
Dlaczego imię "Pusia"?
Ulubione blogi?
Czy według ciebie możliwa jest adopcja psa po przejściach i dojście z nim na "sam szczyt" (lub dosyć daleko) w określonym sporcie?
"Teoria Dominacji"-wierzysz czy nie, co ogółem o tym sądzisz?
Tematyka pytań dosyć szeroka od leciutkich tematów o kolorach, po pogląd o badaniach naukowców i ich słuszność.
Strasznie miły i kochany wpis <3.
OdpowiedzUsuńH&F
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/
Aż miło się na serduchu robi. Za drobne rzeczy kochamy te swoje futrzaki :) hm..pytania?
OdpowiedzUsuńO czym najchętniej czytasz blogi?
Spotkałaś się z jakimś kynologicznym absurdem, który szczególnie zapadł w twojej pamięci?
Jakiej rasy psa nigdy nie chciałabyś mieć i dlaczego?
Co sądzisz o gadżeciarstwie właścicieli psów? (mam na myśli kupowanie miliona obroży, "modnych" zabawek etc.)