Happy B-Day

Nastał ten dzień, 5 urodzin Reksia. Może i będę nie oryginalna, ale powiem szczerze: Nie wiem kiedy ten czas zleciał. Pamiętam jak co dopiero był małym papisiem, który uczył się jeść i poznawał co to świat. Może nie wszyscy wiedzą, ale łączą go więzi krwi z główną bohaterką tego bloga, czyli Pusią. Jest to jej synek. Ojciec nie znany. Jest dzieciątkiem nie planowanym, ale kochanym i uwielbianym...


Wiele lat temu przybłąkała się do nas PusiaSenior, okazało się, że spodziewa się młodych. Pewnie z tego powodu ktoś ją wyrzucił. Przygarnęliśmy małą i jej dzieciątka. Dwoma się zaopiekowaliśmy- Pusią i Pudziankiem. Resztę oddaliśmy w dobre ręce- zrozumiałe, nie mogliśmy przecież wziąć pod swój dach całej gromadki. Starsza mam zdążyła wykarmić młode, musiały stać się samodzielne, odeszła. Zmierzam do tego, że gdyby nie było tamtej Pusi, to nie spała by teraz koło mnie jej córeczka- moja Pusia i nie miałabym pojęcia o Pusi synku, czyli Reksiu. Tyle rozchodzenia się, gdybania. Reksiu w swoim życiu przeżył wypadek, który mógł się tragicznie dla niego skończyć. Lekarze dawali mu niewielkie szanse. Pomimo tego wzięliśmy go do domu i przy ciepełku domowego ogniska powoli wracał do siebie. Po tygodniu  była zauważalna poprawa jego stanu, a po 2 biegał jak oszalały. Weterynarz był zdziwiony, że on przeżył. Jak w ogóle do tego doszło? Wakacje, 2013 rok, śpię spokojnie, przyszedł do mnie tata i mówi mi, że z Reksiem jest źle. Szybko pobiegłam na zewnątrz, zobaczyłam go jak próbuje wstać, ale nie czuje tylnych łapek. Ryczałam jeszcze zanim do niego doszłam. Okazało się, że rano ktoś go potrącił i nawet nie sprawdził czy żyje. Jednak jechali za nim dobrzy ludzie, którzy zabrali go do samochodu i tym samym uratowali mu życie. Skąd wiedzieli czyj to psiak? Bohaterka dnia- moja Babcia. Jest (była) zawsze tam, gdzie trzeba być. Od razu poznała, że to nasz Reksiu i pokierowała panów do domu. Dziękuję, Ci Babciu, że go uratowałaś! 
A Ciebie Reksiu przepraszam, za wszystkie krzywdy jakie Cię spotkały. Wiem, że nie masz najlepszego życia, uwierz mi staram się jak mogę by sprawić, żeby było ono jak najlepsze. Dziękuję Ci za radość w oczach i bezgraniczną miłość, jaką niesiesz za sobą każdego dnia. Życzę Ci cudownego, jak najdłuższego życia razem ze mną i naszymi psimi braćmi. Wiele w swoim życiu już przeszedłeś, mam nadzieję, że wszystko co złe mamy już za sobą, a przed nami droga do lepszego świata. Bardzo Cię Kocham!


TOP 5 głupich min:

Pff... chyba śnisz!


Ale, że do mnie mówisz?
AAA... Zaraz Cię zjem! om nom nom

Patrz jakie mam zęby!



Przecież wiesz, że nie chciałem. Przepraszam 


Miał być torcik ze szpinaku. Jak na złość znowu mi go zabrakło. Nie ma powodów do zmartwień. Kreatywny opiekun = świetne pomysły. Sałatka dla psa. Tak, urodzinowa sałatka dla psa, tego jeszcze nie było. Potrzeba matką wynalazków. Nie wiadomo jakim odkryciem tego bym nie nazwała, ale jest genialne. Składniki są uzależnione od gustu Waszego psiaka, co tu się więcej rozpisywać. Ja użyłam: żółtego sera, wędliny, marchewki, oleju, miodu, serka wiejskiego oraz suchej karmy. Wszystko razem mieszamy i VIOLA! Według poniższego filmiku stwierdzam: niebo w gębie.  





To ten czas na prezenciki. Nie wszystkie są dla solenizanta. Część jest dla tygrysków. Stwierdziłam, że za mało ich rozpieszczam i kupiłam im trochę dobroci. 



Dla psa:  

Purizon Adult dla psa, jagnięcina z łososiem kupiłam na próbę. Pierwsze wrażenie- potwornie cuchnie.







Kong Classic wyczekiwałam dnia kiedy go zamówię od dawna. Najtańsze w zooplusie. 25 zł za M-kę Sprawuje się świetnie. 
 Vitakraft, krążki z kurczaka                                 







Bosch Goodies Vitality  pudełko nie napoczęte. Ma bardzo fajną formę. Po zjedzeniu smaczków wielkości XXL posłuży nam jako podróżne pudełko na karmę.      

        
Hunter Calcium Milk Bone Kość z wapniem   teraz obowiązkowy produkt przy każdych zakupach. Inna nisz wszystkie. Pachnie płatkami 'podusiami' śmietankowymi. Miękka i za razem mocna. 



Maxi Safe Zawieszka Błyskacz w kształcie serca    Super błyszczy. Dzisiaj przeszła chrzest bojowy. Przez przypadek wyprałam ją w bluzie. I co? I dalej świeci! :D

Dla kota:

Gratis do zakupów, nie jest to coś o czym marzyłam. Jednak dziękuję. Według mnie liczy się gest i pamięć a nie jakość, jeżeli chodzi o prezenty.

zoolove obroża dla kota Diamond Hearts
Catessy Chrupiący przysmak, 65 g
Dreamies przysmaki na zdrowie kota, 55 g
i
Dreamies przysmaki dla kota

 Catessy Sticks zamawiałam blister tego ←
a otrzymałam 3 blistry
←tego, jak ten sklep pozytywnie zaskakuje ludzi.







THE END.

Pozdrawiamy R&P



11 komentarzy:

  1. Wszystkiego najlepszego! I abyście żyli jeszcze wiele lat razem z Twoją gromadką. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego! I zdrówka przede wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sto lat! Jakie zakupy... I piękna historia psich pokoleń.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego! :)
    Ja karmiłam Zu Purizonem (niedawno nam się skończył) i bardzo go polecam. Fakt, śmierdzi, ale skład i cena są jak dla mnie super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego Najlepszego ! :D
    Dreamies moja Iva je kocha ! Zrobi za nie wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego! :D Super prezenty, na pewno Reks jest zadowolony.

    Pozdrawiam
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego najlepszego :). A jakie fajne prezenciki dostał!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sto lat! :) bardzo podoba mi się, w jaki sposób o tym wszystkim piszesz, z taką troską i miłością.
    Prezenty śliczne, a torcik jeszcze lepszy :).

    Pozdrawiamy E&D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ło jacie, ile prezentów :D
    Wszystkiego najlepszego! Dużo spacerków, zabaw i jeszcze więcej jedzonka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkiego dobrego!
    Mina "zaraz cię zjem" rozbraja! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każdy komentarz.
Przesyłajcie linki do swoich blogów, a na pewno zajrzę :)

Zaprojektowane z przez Fursora