Co w trawie piszczy?

Co u nas słychać? Minęła już połowa wakacji, ba miesiąc i półtora tygodnia. Wiedziałam, że tak będzie. Wakacje dla mnie to jak jeden długi Weekend. Pomimo, że w domu bywałam tylko co drugi tydzień, udało nam się coś osiągnąć. Wychodzę z założenia, że Wakacje mamy od lenienia się, pracować możemy w czasie 'wolnym' po szkole. Przychodzisz do domu i rzucasz książki w kąt, bo przecież trzeba się z psiakiem pobawić, pójść na spacer, może poćwiczyć nowe sztuczki. A szkoła? Szkoła może poczekać. Zadanie się odpisze. Ważne, że psiak szczęśliwy, ja odstresowana. Co ja w ogóle gadam?! Coraz gorzej ze mną! Rozmyślać o szkole na wakacjach pff... O panujących upałach chyba nie muszę wspominać, blisko 40* w cieniu! Jak już to wychodzimy po 19 co najmniej. Co takiego udało nam się osiągnąć On Holiday 2015...- w drugiej części postu.







Charakter Puni jest zastanawiający. W domu pies obrońca, obszczeka wszystkich, na spacerze bojaźliwa i uległa. Przykładowo jadą naszą dróżką konie a pies mało sobie nóg nie połamie tak pędzi, na spacerze mijaliśmy konie z wozem to mało do rowu nie weszła tak się odsuwała. To samo z rowerzystami czy pieszymi nawet, gdy jest spuszczona, to schodzi na bok. Szłyśmy naszą ulubioną dróżką na spacer, zawsze w tej części Punia jest spuszczona, tym razem szła zapięta, ponieważ w pobliżu koszono zboże i wiadomo, chociaż teraz to nawet nie wiem czy by pobiegła. Ale to nie o tym. Szłyśmy pod słońce, więc ja głowa w dół, smycz w ręce i idziemy. Usłyszałam donośny głos szczekania dwóch psiaków. Podnoszę głowę, a słonce mnie oślpia. Myślę sobie: Oho! będzie się działo. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy ujrzałam dwa szczeniaki (donośny głos hahaha) a Punia jak gdyby nigdy nic szła za mną.

























Zgubiliśmy pierwsza piłeczkę w życiu. Zwykła tenisówka z Biedronki. Nie bawiliśmy się nią prawie wcale. Tym bardzie jej szkoda, ostatniego jej dnia zrobiła wielki szał w życiu Dżekiego. Ciężkie życie ma psiak w te upały z warstwą chyba 5 kilogramowego futra. Dlatego bawimy się tylko wieczorami jak się już ściemni. Na moje szczęście działa nam lampa za domem. Wymarzone miejsce do zabawy. Zrobiłabym zdjęcia EkHEM! jakość (*) Dlaczego coraz wcześniej robi się ciemno i zimno :( WHY?

























Największym wakacyjnym osiągnięciem było doprowadzenie Pudzianka i Reksia w miarę do ładu. Spacerki są przyjemniejsze, nie czuje wyrywania rąk ze stawów. Mogłam nagrać, a jednak nie mogłam. Mam po prostu fantastyczny program do robienia filmików, który może się składać wyłącznie ze zdjęć. Nawet programem do slajdów nie można go nazwać. Dlaczego nie pobiorę żadnego programu? Mogę pobrać, ale internet zasypią mnie reklamy, Dosłownie! Nie wejdę w inne okno dopóki nie skasuję reklam. Oj i znowu odbiegłam od tematu. Wracając, uważam, że psa można nauczyć chodzić na smyczy nie używając kolczatki, której jestem przeciwnikiem. Ostatnio byłam u koleżanki z jej psiakami na spacerze. Nie daje sobie już rady z jednym psiakiem, tak ciągnie. Pożyczyła, więc od innej kolczatkę. Powiedziałam jej, że kolczatki jestem przeciwnikiem, ale jej używać nie bronię, jeśli będzie robiła to z głową. Jestem przeciwnikiem kolczatki na moich psach. Inni niech robią co uważają za słuszne. Prowadziłam psa który bardziej ciągnął (Baddy). I szedł Okey mówiła, że idzie świetnie. Ja nie miałam porównania. Co Jakiś czas przepinaliśmy go na zwykłą, trochę ciągnął, podobno o wiele mniej niż dawniej. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie?

























Niedziela, Poniedziałek: Tour de Łódź-Poznań
Nieplanowany wyjazd. Jedziesz? Gdzie? No pewnie!
Szybko tylko sprawdzam, gdzie w pobliżu jest Kakadu. Mój ulubiony sklep zoologiczny. 2 minuty drogi od noclegu (PoznańKomorniki). Jadę tam! W następnym poście spodziewajcie się Houl'a. Zgadujcie co kupiłam. 
Pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. Do końca wakacji jeszcze troche zostało, aż szkoda, ze nie będę mogła tak rzucić tych książek i zająć sie czymś innym ... ;)
    Za bardzo nie rozumiem, przepinalas kolczatkę na zwykłą obroże u psa koleżanki i nadal ciągnie? Moze spróbujcie z halti?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w ciągu tygodnia siedzę w domu i codziennie rozmyślam, że zaraz do szkoły. .., a na dodatek powinnam się trochę uczyć przez wakacje, ale jak do tej pory nic z tego nie wyszło :/.

    H&F

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups. .. zapomniałam też się miałam coś uczyć. ..

      Usuń
  3. Wakacje są od odpoczynku i spędzania czasu z kochanymi pupilami, korzystajmy bo już coraz mniej czasu zostało:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, no tak. To już sierpień :'(
    Trzeba wykorzystać ten czas na 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My korzystamy z tych wakacji jak tylko się da! Bo potem po szkole nie będzie tyle czasu na takie spacery.
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każdy komentarz.
Przesyłajcie linki do swoich blogów, a na pewno zajrzę :)

Zaprojektowane z przez Fursora