A ja sobie wcinam jajeczko.
Punia ma mało lśniąca sierść, więc daję jej jajko. Jak to ja źle popatrzyłam i dawałam jej codziennie, coś mnie tchnęło i przeczytałam, że takie jajko można dawać raz w tygodniu (ale wtopa). No to dobra już daje raz w tygodniu, oprócz tego codziennie do jedzenia dodaje jej ok. łyżkę oleju i już zauważyłam efekty. Sierść jest bardziej miękka w dotyku, zaczęła się ładnie błyszczeć i znikają takie sztywne włosy z kuperka. Jestem zwolenniczką leczenia naturalnymi składnikami i szczerze polecam takie powiązanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chyba wypróbuję, bo mój pies też ma szorstką, dziwną sierść. :/
OdpowiedzUsuńMój blog: TU
Pozdrawiamy A&P
W zasadnie teraz daję tylko olej, jakiś roślinny. Zauważam efekty, tak jak pisałam te dziwne włosy znikają i zapraszam na fotobloga http://photopusia.blogspot.com/
Usuń