Pies kocha Ciebie całym swoim małym serduszkiem i potrzebuje Twojej bliskości. ''Pies to jedyne zwierzę, które kocha Ciebie bardziej niż samego siebie''.
Wpuszczenie psiaka do łózka wzbudza wielkie emocje. Jedni są tego zwolennikami, inni się tym brzydzą.
Czy dzielenie się łóżkiem z psem to dobry pomysł?
Argumenty przeciw
"Kto sypia z psami, ten wstaje z pchłami" - powtarzają przeciwnicy wpuszczania do łóżka psów. Czy w tej dawnej mądrości ludowej jest choć trochę prawdy? Tych, którzy łóżko rezerwują wyłącznie dla siebie, pies często brzydzi. Za główny argument wysuwają względy higieniczne. Mówi się, że trzymanie na dystans psa to ochrona przed pchłami, glistami, tasiemcem i bakteriami.
„Łóżko ma być dla czworonoga terenem niedostępnym” - tłumaczą właściciele psów trzymający je na dystans. Argumentują, że dla wielu pasożytów pies jest żywicielem ostatecznym, a insekty bywają też groźne dla człowieka. Dla alergików niebezpieczna może być też sierść zwierzaka, a dokładniej naskórek psa. Bywają bowiem alergie na tyle silne, że o spaniu z pupilem mowy być nie może. Nie bez znaczenia jest również kwesta wygody. Mały psiak nie zajmuje wiele miejsca, ale np. dla dobermana trzeba zarezerwować sporą część łóżka.
Argumenty za
Podobno ludzie dzielą się na tych, którzy sypiają z psami, i na tych, którzy się do tego nie przyznają. Czworonogów, które spędzają całe dnie na podwórku i mieszkają w swoich budach, często nie wpuszcza się na dłużej nawet do domów, nie mówiąc już o łóżkach. Ma to swoje uzasadnienie higieniczne.
Jednak właściciele domowych pieszczochów przekonują, że ich ulubieńcy są starannie pielęgnowani, często kąpani, czesani, a po spacerach ich łapy są dokładnie wycierane lub myte.
Przy stosowanych obecnie specyfikach również pchły nie są problemem. Dobrze zabezpieczany zwierzak po prostu ich nie ma. Fakt, pies może przenosić groźne dla człowieka pasożyty, jednak i tu wchodzi w grę odpowiednia opieka weterynaryjna i regularne zabezpieczanie psa przed glistami czy tasiemcem. Wielu psiarzy jest zdania, że sporadycznie albo stale wpuszczają swoje psy do łózka i cieszą się doskonałym zdrowiem - nie drapią się bez przerwy i nie mają robaków. Zakochani w swych psiakach ludzie twierdzą, że jedynym dyskomfortem może być częste pranie pościeli.
Co na to pies?
Wiele się mówi o tym, że spanie w łóżku może fatalnie wpłynąć na hierarchię domowego stada, tłumacząc, że tam gdzie śpi szef nie ma prawa wylegiwać się żaden z osobników podporządkowanych.
Jest jeszcze inna kwestia - psy przywiązują się do "swojego" miejsca i gdy uznają, że ich legowiskiem stało się nasze łóżko – zaczynają się kłopoty. W takiej sytuacji niebezpieczny może okazać się nawet niewielki pies, bowiem yorkshire terrier będzie równie zajadle bronił swego terytorium, jak wielki rottweiler, choć tego pierwszego nikt nie uznaje - z racji postury - za psa agresywnego. Nie oznacza to jednak, że każdy śpiący z właścicielem w jednym łóżku pies musi pokazać różki. I najczęściej tego nie robi. Nie oznacza to również, że każdy pies brany do łóżka ma lepiej od tego, który w nim nie śpi. Zasada jest jednak jedna - jeśli zwierzak ma mieć zakaz sypiania razem z opiekunami, musi on obowiązywać konsekwentnie od samego początku.
Moja psinka ma swoje miejsce do spania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, za każdy komentarz.
Przesyłajcie linki do swoich blogów, a na pewno zajrzę :)